wie ktos co to za niepraktyczne miasto?
dzwoni kumpel do kumpla na drugim koncu miasta:wpadniesz do mnie?
-pie**ole nie jestem taternikiem
sytuacja sie odwraca
-ok bede za 5 min.
albo idziesz na zakupy i stajesz pod domem i ch*j zapomniales czegos i spowrotem pod gore.