18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zjazd na snowboardzie

CrazyEdek • 2023-03-01, 12:39
Zderzył się z rzeczywistością.


grzehuu

2023-03-01, 13:14
co za p*zda wybudowała tor z drzewem na środku???

nowynick

2023-03-01, 13:36
co za p*zdy zwalają winę na drzewo?

Quassar

2023-03-01, 13:45
nowynick napisał/a:

co za p*zdy zwalają winę na drzewo?



Rosły od dawna tylko jakaś p*zda tak trase do zjeźżania wytyczyła :P
A kolejna zamiast jechać na wprost na desce to zjeżdża na krzyż ...

howke

2023-03-01, 15:18
No i kto w kogo wjechał :lol:

mazga50

2023-03-01, 17:52
howke napisał/a:

No i kto w kogo wjechał



Niby był z prawej, ale skręcił i jechał w poprzek trasy, więc...

smc

2023-03-01, 17:55
Gość na desce ma pozycję społeczną poniżej motokiblarza...

Karkus

2023-03-01, 18:09
Każdy narciarz od razu widzi winnego:
Użytkownik boazerii jechał szybciej, niż użytkownik parapetu.
Miał przewagę wysokości i prędkości.
Parapeciarz nie ma lusterka ani kamery cofania.
Wina narciarza w 100 proc.
Typowy brak PODSTAWOWYCH zasad i przepisów na stoku.
Dlatego nie jeżdżę na popularne stoku narciarskie w Polsce, bo tam Januszy, Brajanków i Grazynek jest mnóstwo.
Zjeżdżam sobie spokojnie, ale dość szybko klasyczną christianią po stoku, nagle słyszę wrzask "UWAGA" z tyłu, bo jakiś gówniarz zjeżdżał w pozyci sedesowej na krechę.
Złapałem gnoja na wyciągu.
Gdyby nie tłum ludzi, dostałby po ryju, ale wstydu się najadł, bo opie**oliłem go i zwyzywałem od wieśniaków i NIKT nie stanął w obronie chłopaka.
NIKT.
Na stoku jest od dziesiącioleci podstawowa zasada - jedziesz sybciej, to masz ty uważać.

Bonj0

2023-03-01, 19:18




Karkus napisał/a:


Na stoku jest od dziesiącioleci podstawowa zasada - jedziesz sybciej, to masz ty uważać.



Typowy Janusz, nie ma takiej zasady, zasada która obowiązuje wszędzie i zawsze na stoku to taka ze osoba niżej na stoku niż ty ma ZAWSZE pierwszeństwo. Pozdrawiam


smc

2023-03-01, 19:36
Na stoku Warszafka ma pierwszeństwo. ZAWSZE.

martinezlcm

2023-03-01, 20:30
Bonj0 napisał/a:

Typowy Janusz, nie ma takiej zasady, zasada która obowiązuje wszędzie i zawsze na stoku to taka ze osoba niżej na stoku niż ty ma ZAWSZE pierwszeństwo. Pozdrawiam



Spoko, z pierwszeństwem się zgadzam, ale jak zmieniasz zdecydowanie trajektorie jak kolega na desce to licz się z połamanymi kikutami. Po jakiego ch*ja jechać tak w lewą stronę przed samym drzewem, koleś nawet zdążył zrobić swapa nogi prowadzącej, albo jest świeży w temacie lub nie ma instynktu samozachowawczego. Narciarz de facto też zj***ł bo pojechał z prawej niepotrzebnie, jednakże w naszym pięknym kraju, ludzie nadużywają zasady ten co z przodu ma pierwszeństwo i często lubią sobie zapie**alać po całym stoku albo zmienić gwałtownie trajektorie bo tak im sie fajnie jedzie. Może za 10 / 20 lat będzie u nas tak jak we Włoszech, bo tam karabinierzy egzekwują prawo, a u nas przeczytanie tabliczki, które zajmuję 5-10 minut jest zbyt trudne. P.S: polecam zostawiać miejsce po lewej lub po prawej stronie czy to słupa czy barierek wyznaczających trasę, dzięki temu można zawsze próbować odbijać w jedną lub drugą mańkę.

Blue_falcon

2023-03-01, 21:07
Karkus napisał/a:

Każdy narciarz od razu widzi winnego:
Użytkownik boazerii jechał szybciej, niż użytkownik parapetu.
Miał przewagę wysokości i prędkości.
Parapeciarz nie ma lusterka ani kamery cofania.
Wina narciarza w 100 proc.
Typowy brak PODSTAWOWYCH zasad i przepisów na stoku.
Dlatego nie jeżdżę na popularne stoku narciarskie w Polsce, bo tam Januszy, Brajanków i Grazynek jest mnóstwo.
Zjeżdżam sobie spokojnie, ale dość szybko klasyczną christianią po stoku, nagle słyszę wrzask "UWAGA" z tyłu, bo jakiś gówniarz zjeżdżał w pozyci sedesowej na krechę.
Złapałem gnoja na wyciągu.
Gdyby nie tłum ludzi, dostałby po ryju, ale wstydu się najadł, bo opie**oliłem go i zwyzywałem od wieśniaków i NIKT nie stanął w obronie chłopaka.
NIKT.
Na stoku jest od dziesiącioleci podstawowa zasada - jedziesz sybciej, to masz ty uważać.



Pewnie nikt się nie odzywał, bo szkoda dyskutować z idiotami. Szkoda, że jego ojciec Cię nie złapał. Jeżeli jest duży ruch, to w poprzek stoku się nie jeździ i Twoje manewry powinny być jak najbardziej przewidywalne przy czym wiadomo, że trzeba uważać na dzieci, bo to małe dałny... ale na dorosłych niby inteligenych ludzi? Na autostradzie też pewnie tak jeździsz, jak ostatni teletubiś?

Pociesza mnie fakt, że parapeciarz na koniec trafił na drzewo :mrgreen:

Saika

2023-03-02, 00:26
Zakazać. Każdego kto wejdzie na stok rozstrzelać, zabić rodzinę i spalić dom.
Nie ma że k***a jakieś przyjemności z życia. Do roboty i zapierdzielać aż do śmierci.
Ostatnio posadziłem kwiatka, ale grupa stwierdziła że nie tak i że znęcam się nad doniczką oraz kwiatkiem i że ziemię marnuję.
Nie ma kurła.
Śnieg na stokach powinni rozpuścić a każdego kto ma jakikolwiek sprzęt do łagru. Uj tam, nie tylko z narciarstwem ale wszystkim, łyżwy rakietki ect. Do wora i embargo. Do roboty a nie się odstresowywać.
*Gdyby jednak ktoś serio miał jedno liczbowe IQ, to tak, jest to napisane sarkastycznie.