Scenka w kościele. Idzie klecha z tacą, wrzuca mu taki chory 10 zł a za chwilę:
ARGHH k***A DAWAJ TO, ch*j c**a!
k***a mać, to się wydaje śmieszne, bo momentami faktycznie jest- ale ja w ciągu ostatniego miesiąca miałem przez sk***ysyńsko wielki niedobór magnezu przej***ne tiki nerwowe oczu. Mówię wam- nie ma ch*ja aby wyjść z domu i po kilku minutach nie mrugać oczami z częstotliwością 5 mrugnięć oczami na sekundę. I to przez cały miesiąc, dzień w dzień, od rana do wieczora. Kwestia neurologii. Ja z TYM pikusiem ledwo mogłem żyć, a co dopiero ten tutaj. Przek***ione i tyle, cieszcie się, że nie chorujecie na to cholerstwo bo 3/4 z was na pewno by sobie pie**olnęło w łeb.
Wszystkim, którym ciśnie się na palce komentarz typu:
"Urzekła mnie Twoja historia itp" piszę- możecie się zabić, życiowe niedojdy.