Kiedyś profesor od sieci i instalacji opowiadał jak chłop zaglądał do otwartego przydomowego szamba w celu przebicia wierzchniej skorupy gówna, po przebiciu stężenie metanu było takie że jeden wdech i zemdlał wpadając do środka, obok stało czterech chyba synów i każdy chciał mu pomóc i każdy po kolei mdlał i wpadał topiąc się we własnym gównie.
Xs...........33
2018-09-13, 19:59
Ciekawe zjawisko, kiedyś o tym czytałem w książce od fizyki, ale nie pamiętam dokładnie jak to się dzieje, trzeba się douczyć