patrzę na pierwsze zdjęcie, czytam "niczym menel w mc" i się zastanawiam o co chodzi, przecież tam bambo popie**ala, więc wszystko w porządku. A tu wiewiórki. Śmiesznie. Ale w Łazienkach w Warszawie (dla nieuków chodzi mi o Łazienki Królewskie, park, a nie o to że w wawce są łazienki) pełno takich małych, rozpieszczonych gryzoni, co podbiegają i sępią
Wolałbym dać wiewiórze niż dla latających dokoła cyganów. Wiewióra se nie kupi, i przynajmniej nie sępi kasy tylko żarcie. A że wypracowała taki sposób zdobywania żarcia to jej sprawa, dostosowała się ewolucji.