Bez względu na to czy po śmierci planujesz imprezę w raju, gorącą noc w towarzystwie 40 dziewic, czy powrót na ziemię w postaci żuka gnojarza temat umierania Cię dotyczy.
rozumiem, że temat umierania nie dotyczy ateistów, bo nie planują nic po śmierci?