Mi coś ne gra z Tymi wszystkimi fotami z kosmosu. Powiecie ze jakaś teoria spiskowa czy coś w ten deseń,ale obadajcie to.
wysyłają jakąś tam sondę czy inne dziadostwo miliony kilometrów stąd, leci w ch*j czasu w p*zdu w kosmos, i co? jak oni tym sterują? Jak oni obserwują jak to leci , co się z tym dzieje itd? I jak potem taka sonda przesyła zdjęcia? fale radiowe czy co? nie ogarniam, bo jeśłi mają kontrole nad jakimś ustrojstwem latającym miliony kilometrów dalej w kosmosie, to dlaczego np ja gubię pieprzony sygnał telefonu na wsi? Czy potrafi mi to ktoś wyjaśnić?
Chciałbym mieć kiedyś top komenta.
No ale jak oni są w stanie w takim razie to zaprogramować? Przecież w kosmosie jest mase jakiegoś gruzu, skąd wiedzą jakie odległości saprogramować? Jak to sie dzieje ze w nic nie walnie? A nadajnik radiowy musiał by być przeogromnej mocy, no i tez na pewno jakieś zakłócenia.
@Hymphh upośledzony to Ty miałeś mieć na imię ale sie ksiądz na chrzcie nie zgodził. Ja próbuje sie czegoś dowiedzieć, jak jesteś taki cwany to sie pochwal swoją wiedzą, a jak nie to zamknij ryj, a najlepiej jak jeszcze przysłużysz sie ludzkości i jebniesz sobie baranka w pobliską ścianę.