Mocno nie dupnął, ale że pasów nie zapiął to skończył w worku.

Nazwa sklepu "Santa" zobowiązuje do przemieszczenia duszyczek do świętych.

Za 10 minut trzynasta*
* Dla kumatych.

Chyba tylko dzieci nie wiedzą o tym, że za PRL'u alko od 13tej można było kupić.

Ciekawostka - pojedźcie na stację benzynową ORLEN i spróbujcie kupić wódkę po 22, przed 6 rano.
POWODZENIA!

Kiepski ten luksus, nawet bez pasów powinien to przeżyć

niestety jestem na tyle stary, że zaliczam się do "kumatych"

Tytuł z dupy, bo skoro miał jeszcze 10 minut do otwarcia monopolowego, to po ch*j sie spieszył.

Kiepski ten luksus, nawet bez pasów powinien to przeżyć

Zgadzam się. Szyba powinna być z galaretki, najlepiej z truskawkowej a kokpit z żelkòw aby energię z pie**olnięcia przyjąć.

Chyba tylko dzieci nie wiedzą o tym, że za PRL'u alko od 13tej można było kupić.
Ciekawostka - pojedźcie na stację benzynową ORLEN i spróbujcie kupić wódkę po 22, przed 6 rano.
POWODZENIA!

Kupiłem wczoraj. O co chodzi...?

Kupiłem wczoraj. O co chodzi...?

może piratom bez nogi nie sprzedają

Chyba tylko dzieci nie wiedzą o tym, że za PRL'u alko od 13tej można było kupić.
Ciekawostka - pojedźcie na stację benzynową ORLEN i spróbujcie kupić wódkę po 22, przed 6 rano.
POWODZENIA!

W poszczególnych regionach kraju w związku z ustawami oprohibicjocośtam.
Wczoraj kupowałem 2 browary i 0,5 na osiedlowym Orlenie. Cuda....

może piratom bez nogi nie sprzedają

Zataczał się pewnie.

Rozmowa tu jest co najmniej dziwna.

Rozmowa tu jest co najmniej dziwna.

Chodzilo im pewnie o to że zdarzył I teraz leży pijany, leciały 2 bociany jeden biały drugi szybciej

Kiepski ten luksus, nawet bez pasów powinien to przeżyć

Jak byś zrozumiał jak działa przeciążenie to byś wiedział, co innego uderzyć w inne auto czy nawet fragment drzewa, a co innego uderzyć całym przodem w ściane. Przy takim pie**olnięciu tam się pęcherz z tarczycą miejscami zamienił, więc nie ma co się dziwić, że jest denat.

Tytuł z dupy, bo skoro miał jeszcze 10 minut do otwarcia monopolowego, to po ch*j sie spieszył.

Nigdy spragniony nie byłeś.