Ja się nie dziwię, że to koziojebcze szmatogłowy wiecznie wk***ieni chodzą... jak bym nie mógł napić się piwa i rano by mnie jakiś pedał budził drąc mordę - allak k***ar - to też bym był wiecznie wk***iony na cały świat. ch*j im w dupę i bomba w ryj!
Jeżeli ten ichny allach mówi im, że nie mogą pić piwa to nie ma co się dziwić, że są tacy popie**oleni i dla dobra świata należy wziąć dupy w troki i zacząć ich wybijać, aczkolwiek wiadomo mi iż rzucenie w takiego ciapatego kozojebce plasterkiem "nieczystego" mięsa zamyka im drogę do królestwa wiecznego i dziewic...
Jutro idę po jakąś "nieczystą" szyneczkę i zaczynam trenować rzuty