Zawsze mnie zastanawiały te pedały przebiegające/przejeżdżające na czerwonym - mogłeś p*zdo wyjść 5min wcześniej jak ci tak śpieszno a jeśli nie śpieszysz się to k***a 30 sekund ciebie nie zbawi pedale zasrany.
A mnie zawsze zastanawiało skąd się bierze takie ograniczenie umysłowe, jak Twoje, no w ch*j, każdy na pewno czeka przed wyjściem, z zegarkiem w ręku, żeby musieć się śpieszyć i zapie**alać. Mogę się założyć, że do tego jesteś hipokrytą. Sorry Velture ale k***a bez przesady.
Nigdy nie przeszedłem na czerwonym a jeden raz przejechałem na czerwonym o 3 w nocy w Nadarzynie na katowickiej i mnie policja złapała bo jechali za mną i się nauczyłem.
A mnie zawsze zastanawiało skąd się bierze takie ograniczenie umysłowe, jak Twoje, no w ch*j, każdy na pewno czeka przed wyjściem, z zegarkiem w ręku, żeby musieć się śpieszyć i zapie**alać. Mogę się założyć, że do tego jesteś hipokrytą. Sorry Velture ale k***a bez przesady.
Nigdy nie przeszedłem na czerwonym a jeden raz przejechałem na czerwonym o 3 w nocy w Nadarzynie na katowickiej i mnie policja złapała bo jechali za mną i się nauczyłem.