Jeżeli jest podejrzenie kradzieży i funkcjonariusz ma za zadanie zatrzymać 'złodzieja', to to robi, bo taka jest jego praca.
Zwróć uwagę ile razy gość powtarza polecenie, a ona zamiast po prostu posłuchać, to pie**oli więcej niż to tak naprawdę warte


masz rację naprawdę , ale to kobieta , mala słaba blondynka, po ubiorze nie widzę żadnego zagrożenia , wykrzyczana jak każde babsko ,chyba że zgrywa trawardziela aby ją pomacać w suce

skuł laske ale dalej ją szarpie... typowy amerykański debil

Chyba oglądaliśmy inny film. Przecież blondyna wierzga niemiłosiernie co finalnie powoduje u niej jakieś obrażenia. Skuwa ją dopiero na końcu.
Typowa to jest solidarność jajników w takich sprawach i brak empatii w stosunku do obowiązków przedstawiciela prawa.
Chyba nie do końca dociera do was fakt, że w niektórych stanach broń palna jest legalna i że nawet taka mizerna blondyneczka pod wpływem stresu, żeby np. nie pójść do pierdla, strzeli do policjanta.
Tam nie mogą się patyczkować tak jak w Europie. Każdy z nich chce wrócić wieczorem do swoich bliskich.

Chyba oglądaliśmy inny film. Przecież blondyna wierzga niemiłosiernie co finalnie powoduje u niej jakieś obrażenia.

Obrażenia zostały spowodowane sprowadzeniem jej na glebe i uderzeniem głowy o podłoże - wyraźnie to widać na filmie (~0:38).

zgadzam się z tobą , ale grożenie pistoletem wobec małej blondynki to chyba przesada

To był paralizator, a nie pistolet.

masz rację naprawdę , ale to kobieta , mala słaba blondynka, po ubiorze nie widzę żadnego zagrożenia , wykrzyczana jak każde babsko ,chyba że zgrywa trawardziela aby ją pomacać w suce

Tam każdy może mieć broń za paskiem. Nigdy nie wiesz czy wrócisz ze służby do domu, czy ktoś cię odstrzeli. Poprzeglądaj sobie LiveLeak czy inne tego typu strony, to zobaczysz mnóstwo filmików gdzie na pozór proste zatrzymanie, czy interwencja skończyła się dla policjanta tragicznie.

Ta słaba, mała blondyneczka miała jedno zadanie - dać rączki za plecy - nie podołała, a policjant nie będzie się z nią godzinę kłócił, bo ma inne rzeczy do roboty. A laska na dodatek była podejrzana o kradzież, więc tym bardziej gadki nie ma.
Nikt nie zgrywa twardziela, taka jest jego praca, tak go szkolono. Po co i czemu tak brutalnie? Po to, żeby wrócił do domu, do rodziny żywy.

Pamiętaj, że policjant nosi przy sobie broń.
I to, że po ubiorze nie widzisz zagrożenia, to nie znaczy, że laska w trakcie takiej szarpaniny nie mogłaby wyrwać policjantowi pistoletu z kabury. Nie można zakładać, że takie coś się nie stanie i to olać. Trzeba zawsze zakładać najgorsze i temu przeciwdziałać.

masz rację naprawdę , ale to kobieta , mala słaba blondynka, po ubiorze nie widzę żadnego zagrożenia , wykrzyczana jak każde babsko ,chyba że zgrywa trawardziela aby ją pomacać w suce

Nawet nie wiesz ilu wariatów po świecie chodzi. I co im w głowach siedzi.
A to, że to kobieta, to akurat mało ważne. Też nią jestem