- Nie ma pan prawa jazdy, koła są nienapompowane, niezapięte pasy, w ręku puszka piwa.
- Do jutra!
- Co to ma znaczyć?
- Moment, panie władzo, przez telefon rozmawiam.
Bongman sp***olił z niewolniczego obozu poławiaczy krabów do najbliższej kafejki internetowej, żeby napisać dowcip który usłyszał od drugiego niewolnika. Mało czasu miał, bo pod drzwiami kafejki już zaparkował pickup łowców darmowej siły roboczej.
Jeżeli tak było naprawdę, to nawet bym się nie zdziwił.
- Nie ma pan prawa jazdy, koła są nienapompowane, niezapięte pasy, w ręku puszka piwa.
- Do jutra!
- Co to ma znaczyć?
- Moment, panie władzo, rozmawiam prze telefon z BongManem
Jako ekspert i znaca tematu musze powiedziec ze pracowałem kiedys w drogówce...i łowiłem ludzi przekraczajacych przepisy, powiem wam tak od serca...naprawde duzo ludzi porusza sie autami
Dobra dobra gdyby nie "Tworca:Bongman" to bylyby komentarze ze ch*jowe idt. ale nie grupka sadoli-weteranow jara sie jak jakis jeden typek napisze suchara WOW! ale poziom sadola WOW! takie sadystyczne