Jak mnie wk***iają te pierdzące kible. Największy uraz mam przez to że jakiś zjeb o 3. w nocy co drugi dzień podjeżdża tym gównem pod monopolowy niedaleko mojego miejsca zamieszkania i budzi z połowę okolicy. Chyba muszę kupić wiatrówkę i go ustrzelić z okna...