wszyscy sobie popisali komentarze to ogłaszam, że przeżyła na spokojnie, jeden strzał w plecy dostała i tyle, jest napisane w źródle....
Ogólnie to dla mnie to wyglądało jakby kolesiowi się zacięła broń, bo albo mi się wydaje albo on od samego początku próbował strzelać, a nie okradać.
Jak to możliwe, że każdy normalny obywatel tam jeszcze nie nosi załadowanej broni w kaburze?! Przecież i tak policja ma tam wyj***ne, gdy wyrwiesz chwasta.