Mąż już jej nie por*cha to i jej koleżkom nie pozwolił. Widać tam "i cię nie opuszczę aż do śmierci" biorą na poważnie.

No i c*pka nie będzie lizana

Czyli pośrednią przyczyną zgonu był rozwód ?

Przynajmniej nie będą gryzły go myśli że ktoś r*cha jego była

up
a w pierdlu sam będzie r*chany,

trzeba być złamasem aby tak kończyć związek

I ta maniura co do fury ucieka. Jakby wszystkich chciał odj***ćto pierwsza by była do piachu. Śmiech z głupiej p*zdy na maksa

Pewnie nie była do końca wierna. Ale zabijać to bez sensu, lepiej obciąć laskę na łyso.

Niezła przyjaciółka na końcu. Jedna przeżywa swoje ostatnie chwile, a druga czyści ją z fantów... eh

Nie popieram ale rozumiem, serduszko łaobua jeszcze ją kochało

Jak można za dupe iść siedzieć.