To co chciałem napisać to już zostało napisane przez moich poprzedników wyżej.Nic więcej nie mam na kierowcy obronę.Do utylizacji tego mordercę silnika i sprzęgła
Miałem taką sąsiadkę po 70tce która jeździła seicento.
Za każdym razem wiedziałem że to ona kiedy słyszałem jak parkuje lub cofa czy pisk opon kiedy przycierała nimi krawężniki