pokazać to feministkom co tak uchodźców zapraszają licząc na ubogacenie czerpane z ich kultury...
Indie na wsiach to skrajna bida, a narodziny córki dla rodziny kłopot, mało kto chce brać taką, która nie wnosi posagu. Więc jeśli się ktoś znalazł ojciec wypycha mimo protestów, inaczej byłaby na jego utrzymaniu do końca życia...
Ale smartfonik jest. Ciągnik też lepszy niż w wielu polskich gospodarstwach. To nie bieda, tylko mentalność i kultura. W Indiach powstał system kastowy żeby rozdzielić normalnych ludzi od bydła.
ciągnik to ma zięć akurat. Widać niebiedny chłop, który zapewni byt córce. Może i brutalne to pożegnanie, ale tak było trzeba. Taki ich sposób na przetrwanie od wieków...
Nie dziwię się ojcu młodej. Zięcia z takim ciągnikiem się nie odtrąca.
Szkoda, że nie ma filmu jak Stara po wszystkim dostaje konkretny wpie**ol, głupia c**a.