18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zapadła się ze wstydu

OxY • 2017-05-13, 02:50
Bo jest wegetarianką.

Udawać marchewkę chciała.
Przykryła ziemią trochę swojego ciała.
Nie udało się jej żyć jak korzeń.
Bo baba potrzebuje go na codzień.
A tak serio to lokalny biznesmen zakopał ją żywcem w kwestii sporu rodzinnego. Małolata przeżyła dwie godziny pod ziemią

SaveTheTrees

2017-05-14, 20:14
Oho, widzę że mamy tu zlot stulejarzy, co to nigdy dupeczki nie mieli, a mają się za koneserów znawców ciał i dusz kobiecych :amused:

Ronoaro

2017-05-14, 22:00
Up.Up.Up...
W XVIII wieku Johann Wolfgang von Goethe napisał "Cierpenia młodego Wertera"
W XXI wieku @shokobons zwleka z napisaniem "Cierpienia młodego Stulejarza".

do...........ka

2017-05-14, 22:06
Up, najpierw mu wytłumacz, czym jest powieść epistolarna. Może się pogubić przy lizaniu znaczków.

se...........ed

2017-05-14, 23:30
Sporu rodzinnego k***a ??? czym trzeba być , by potraktować w ten sposób drugiego człowieka ?
te gify z matrixów mają rację ... ludzkość to zaraza , rak zżerający tą planetę .

UberPatriot

2017-05-14, 23:34
piwko za opis, w sumie powinna być jeszcze opcja "piwko za gównoburzę w komentarzach" bo czyta się to wyśmienicie :D

MinisterR

2017-05-15, 14:07
k***a na garda z tym!!! Debile j***ni!!!

sh...........ns

2017-05-15, 14:48
ehh i kolejne frajerki piszące "nie mieli żadnej laski " po pierwsze nie możesz tego wiedziec po drugie to żaden nie jest wyznacznik po 3trzecie włąśnie stuleje co nie mieli nigdy dziewczyny zachowują sie jak ty bo chcą odrobiny uwagi ze strony kobiety są frajerami wiec nie mogą znalesc dziewczyny śa nieudacznikami wiec nie mogą sobie ej kupić jedyna możliwość na jakiś kontak to podlizywanie się do DW liczac na odrobine uczuć , , co do tej feministki nie bede tłumaczył bo sama zgwałciła swoją "logike" wiadomo że nie napisze nic innego niż wykute na pamięć regułki z feministycznych memów itd.Nie napisałem że każda kobieta to feministka tylko żwe ty jesteś feministką to też typowe wyuczone małpie zachowanie naśladujące , czyli zrobienie z siebie ofiary i że ktoś cię prześladuje. Nie każdy ma cel w życiu niewielu ludzi go ma, ale to też pokazuje kolejne typowe zachoweania polskiej feministki z fejsbuczka , czyli coś co ma za zadanie obrażenie przeciwnika pokazanie go ako słabego żałosnego , to jest też reakcja obrona kobiety , kobieta przejmuje się zdaniem męzczyzny wiec musi obniżyć jego wartośc w swoich oczach innaczej będzie cierpieć , ale szkoda pisać szkoda na ciebie czasu , jak tam w tej kuchni ?

do...........ka

2017-05-15, 15:32
shokobons, dobra, Cukiereczku. To może powoli? Lubię słodycze, to sobie pozwolę.
Nie jestem feministką i nie wierzę w równouprawnienie.
Serio, mam gdzieś Twój stosunek do kobiet (każdy ma swoje zdanie), ale jak masz ochotę napisać coś sensownego (w przyszłości, oczywiście), to weź się k***a trochę postaraj z językiem :amused: i czytaj ze zrozumieniem!
Wyjdź ze swojego myślowego k***idołka i nie skupiaj się wyłącznie na tym, żeby w każdy możliwy sposób pokazać swoją pogardę, bo jak na razie wychodzą z Ciebie tylko słabości. Gdybym była facetem, to pewnie wyzwałbyś mnie od ch*ja, ale że jestem kobietą, to kończę jako feministka.
Chciałam Cię tylko zachęcić do zajrzenia do słownika. Niestety przy okazji wyszło, że to chyba Ty potrzebujesz więcej uczucia i tego Ci życzę. Jeśli chcesz mnie obrazić, to zarzuć mi brak konsekwencji, bo przecież miałam się już nie odzywać. Uwłaczasz (nawet swojemu rozumowi) i bezpodstawnie oskarżasz, żeby później zarzucać, że obrażanie i ukazywanie przeciwnika jako żałosnego, to domena kobiet :amused:
Nie będę gwałcić logiki, jeśli obiecasz, że przestaniesz to robić z ortografią (gramatyką, interpunkcją itd).

A w kuchni dobrze, dobrze, wszystko w jak najlepszym porządku.

SaveTheTrees

2017-05-15, 19:06
shokobons,
Miałem się nie przypie**alać do formy, ale k***a - bez przesady. Napisałeś od 4 do 8 zdań (ciężko stwierdzić), w których 5 razy użyłeś różnych form słowa feministka odpowiadając na pocisk wymierzony tylko w ciebie (nie w całą płeć).

Ja z kolei mogłem się dowiedzieć, że śmiejąc się z ludzi, którzy zdają się twierdzić że laskę należy siłą wyrwać z tłumu, wygrzmocić przy chodniku, a potem zmusić do sprzątania, robię co? Zalecam się do kogoś, o kim nie wiem (bez obrazy) nawet czy na prawdę jest laską, już nie wspominając o wieku, miejscu zamieszkania, wadze, wyglądzie itp.
Napisałem to tylko dla tego, że zwyczajnie bawi mnie takie zachowanie i wydaje mi się gówniarskie.

Najzabawniejsze są twoje, jakże dojrzałe, pociski:
shokobons napisał/a:

ty lepiej zajrzyj do kuchni bo tam jest twoje miejsce prawda boli ?


Albo tu - o ch*j w ogóle chodzi? Ty go ganisz, czy pochwalasz? Bo powiedział praktycznie to samo co ty, tylko troszkę inaczej ubrał w słowa.
shokobons napisał/a:

żałosne czego to się nie zrobi żeby miec szansę na odrobinę uznania ze strony aby , ale cię zmartwie one lubią takich białych rycerzy ale im nie dają chyba że za kase ale wtedy możesz iść na dz**ki i nie robić z siebie frajera

Ze strony aby? Kto to jest ta Aba?

,,Nie mogę tego wiedzieć"... Pozwolę sobie zacytować pana Sznuka: ,,Nie wiem, choć się domyślam". Ty z kolei doskonale wiesz, że jestem nieudacznikiem i stuleją (czyli w sumie - nie miałem żadnej laski), bo uznałem niektóre padające w temacie wypowiedzi za... niepoważne. Byłbyś zajebistym psychoanalitykiem, zdołałeś nawet dokonać oceny mojego stanu matrymonialnego na podstawie jednego zdania. Hipnoza, czy ki ch*j?

Czy ilość lasek to nie jest żaden wyznacznik? Mam rozumieć, że ktoś, kto z laskami innymi niż mama/babcia/ciocia gadał nie dłużej niż piętnaście minut naraz będzie wiedział o kobiecym sposobie myślenia więcej, niż, dajmy na to, koleś, który na stałe mieszka z czwartą laską z kolei?

Co do ,,robienia z siebie ofiary" - muszę cię rozczarować, ale obecnie to wcale nie jest wyłączna domena kobiet. Popatrz na tą debilną modę na użalanie się nad sobą, masa ludzi nie ma pojęcia co głosił Sokrates, ale są ekspertami w dziedzinie Schopenhauera. W końcu wzięli udział w ch*j wie ilu wydarzeniach typu ,,skaczę z dachu z Schopenhauerem". Nie pamiętam, jak to się nazywało, jest do znalezienia w Internecie.
Stwierdziłeś też, że obrażanie kogoś jest charakterystyczne dla kobiet. Czyżbyś miał cipę zamiast jajek?

,,Ta feministka" ciśnie z ciebie, jak to się teraz mówi, bekę. Zauważyła, że ma do czynienia z cerebrum debilis. Chyba byłeś za głupi, żeby to zobaczyć.

Przyznam, że za całkowitą równością płci nie byłem i nie jestem (no nie da się ukryć - biologii nie oszukasz - inna siła fizyczna, inna aktywność poszczególnych obszarów mózgu), choć nie mam wątpliwości co do niebywałej liczności odstępstw od wszelkich reguł. Genialny przykład - twoje wypowiedzi wskazują na używanie części mózgu bardziej aktywnych u kobiet (czyli na pewno nie ośrodka Wernickego), za to sposób pisania postów przez DW (tylko znowu nie odczytaj tego, kretynie, jako podryw, moje metody są kapkę bardziej wyrafinowane) według mnie może wskazywać na większą aktywność ,,męskich" części (Bez urazy. I skojarzeń. Chociaż w jej przypadku ciężko mi stwierdzić, nie dość, że te cechy są do siebie podobne, to jeszcze może tu grać rolę po prostu wyższe IQ)

Ale na sam koniec jej pokazałeś:
shokobons napisał/a:

ale szkoda pisać szkoda na ciebie czasu , jak tam w tej kuchni ?


Trochę jak z lewakami, którzy każdego, z kim się nie zgadzają, porównują do nazisty. ,,Nie mam dobrego pomysłu na pocisk? Niech wraca do kuchni!"

sh...........ns

2017-05-15, 20:06
dobra.wróżka twoja głupotoa nie zna granic nie użyałas żadnego argumentu to nie ty decydujesz czy jesteś feministką to tak nie działa , to tak jak ty byś decydowała o tym czy jestes latwa, zachopwujesz się w taki sposób wiec masz taką opinie tak samo jest z byciem feministka

koles który mieszka z 4 laską z koleji może być tak samo niudacznikiem jak ten który mieszka z pierwszą , wysłanie do kucni nie jest pociskiem tylk opoleceniem jestes baba podszywającą sie pod męzczyn albo gejem wiec pewnie to cię boli , robienie z siebie ofiary jest domena kobiet nawet jesli jakiś mezczyzna to robi to nie zmienia faktu że jest do domena kobiet nie no z kim ja musze gadac zero myślenia :) nie że obrażanie jest charakterystyczne dla kobiet droka kkoleżanko ale sposób w jaki to robia i co zamierzają zyskac kobiety ś abardzo prymitywne i przewidywalne a wy dwie to udawadniacie dobitnie ,"ta feministka cisnie z ciebie dopitnie" ojjj powiało desperacja chciała byś żeby tak było :) to żałosne a nawet smutne , boszeee inna aktywność w obszarach mózgu czyli twierdzisz że kobiety nie sa głupsze tylo inne? nie no kobieto co ty z siebie robisz hahahahaa, ja jakoś nie stwierdziłem ż emnie podrywasz kretynko ale możesz sobie tak wmawiac pewnie to ci jedynie zostało . no i na koniec oskarżacie mnie o to ca sami robicie i tak właśnie robią lewaki , jeszcz epwoiedz ż enie szanuje kobiet a kobiety rodza cieci , no to wracajcie do tej kuchni bo chcąc udowdniac że kobiety nie sa takie glupie robicie coś wrecz odwrotnego

SaveTheTrees

2017-05-15, 21:57
,,Słowa do debila, uel do niezłego trolla"

Koleś, specjalnie napisałem przejrzyście jak dla debila, a ty nie dość, że zrozumiałeś wszystko na opak, to jeszcze z dupy wyssałeś jakieś idiotyczne wnioski...
Ty serio powinieneś się przejść na badania łepetyny, wcale nie mówię tego pod kątem pocisku - po prostu nie wiem jak to możliwe, że ktoś z tak prosto napisanego i podzielonego tekstu jest w stanie zrobić coś nie mającego prawie nic wspólnego z pierwotnym znaczeniem.

Tym razem wypunktuję z numerkami, może trafi. Wypisuj na kartce słowa klucze, może pomóc w przebiciu się do tego pustego łba. Kolejność numerków będzie zgodna z kolejnością poruszanych przez ciebie kwestii.

1. Mowa była o rozumieniu sposobu myślenia kobiet, nie o byciu nieudacznikiem.
Pan numer 1 nie widuje się z kobietami - nie słyszy ich gadania, nie wie, o czym przeciętna kobieta pie**oli większość dnia.
Pan numer 2 mieszka z kobietami - słucha ich od rana do wieczora. Tak się do tego przyzwyczaił, że wie, co mu baba powie, zanim jeszcze otworzy usta.
Pan numer 1 wie o myśleniu kobiet mniej niż pan numer 2.

2. Aleś ty k***a władczy, wydajesz polecenia przez forum, nie no, większego idioty nie widziałem. Tak gwoli wyjaśnienia - nikt po przeczytaniu twojego posta nie rzucił się do kuchni - to nie jest skuteczne.

3. Nie jestem kobietą, nie jestem pedałem. Nie wiem z jakiej patologii jesteś, ale u mnie w rodzinie generalnie do kobiet odnosi się z szacunkiem, nawet jak pie**olą głupoty. Nie uznajemy tego za oznakę zniewieścienia.

4. Niestety, ale (prawdopodobnie jak zwykle), pie**olisz. To znane w psychologii zjawisko, nie raz opisywane, dotyczy obu płci. Może kobiet w trochę większym procencie, ale na pewno nie ma tak, że jest to ,,kilku facetów". Jak ci bardzo zależy, to mogę poszukać parę publikacji, których zapewne nie zrozumiesz.

5. O myśleniu pisze ktoś, kto nie jest poprawnie złożyć zdania, nie no - klasa.

6. Generalnie cele obrażania są dwa: ukazanie kogoś w złym świetle, lub wk***ienie kogoś. Myślę, że obie płcie robią to w obu tych celach. Facet - bo to forma walki, baba - bo czuje się bezkarna.
Tak z ciekawości - mógłbyś napisać parę słów na temat tych ,,sposobów i celów obrażania", które stosują kobiety? Tylko błagam - użyj akapitów!

7. Na podstawie swojej pokrętnej, nikomu niezrozumiałej pseudologiki stwierdziłeś, że jestem laską albo pedałem, nazywasz mnie lewakiem, mimo że nie zaprezentowałem tu ani słowa na temat moich (nota bene prawicowych) poglądów, a na koniec brniesz w tą kuchnię... Kto tu jest desperatem?

8. Tu sobie podkreśl pierwsze zdanie: Nie napisałem o stosunku inteligencji kobiet do mężczyzn ani słowa. Nawet nie raczyłeś wpisać hasła w Google. Zastosuj taką zasadę: ,,Nie wiem, co do mnie piszą - wpisuję w Google i czytam parę słów na dany temat, żeby ogarnąć, o co chodzi".
Gdybyś to zrobił, wiedziałbyś, że większość kobiet wykazuje większą aktywność mózgu w częściach odpowiedzialnych za sztukę, estetykę i inne pierdoły, natomiast większość facetów posiada większą aktywność w obszarach odpowiedzialnych za m. in. logikę (nie w twoim przypadku). Ciężko mi było sklasyfikować sposób mowy poprzez pisownię, ostatecznie uznałem (na podstawie znanych mi przykładów), że to domena bardziej facetów niż lasek (mowa o pisowni w czatach internetowych, nie na papierze). Czyli mam złe wieści (nie no, o tobie za chwilę)
Oczywiście porównanie dotyczy osób o podobnym poziomie inteligencji. Osoby do porównania z tobą szukałbym przy wylotówce z Przemyśla (jakbyś nie zrozumiał - to niedaleko Ukrainy, więc prawdopodobnie przy wylotówce stoi sporo głupich kurew)
Chociaż co do tych różnic, to na podstawie doświadczeń nie jestem pewien. Będę to sprawdzał (aczkolwiek ch*ja cię to obchodzi).

9. Boże. Czy ostatnio pierdnąłem koło kościoła, że karzesz mnie takimi kretynami?
Zarzuciłeś mi, że szukam sympatii u DW. Starałem się w dwóch miejscach mojego wywodu zapewnić, że nie ma to nic do rzeczy (nawet nie wiem, czy to nie facet). Niestety, nie podołałem. Stwierdziłeś, że chodzi o ciebie...

10. Na koniec poprzedniego wywodu nadmieniłem, że w kółko powtarzasz pochodzący z dowcipów mocarny rozkaz powrotu do kuchni, co świadczyć może o braku sensownych argumentów. Aby łatwiej było ci zrozumieć, użyłem prostego porównania. Niestety, nie wiedziałem, że mam do czynienia z takim imbecylem.

11. No, doczekałem się - oficjalnie zostałem lewakiem. Dlaczego? Z dwóch powodów:
Po pierwsze - nieopatrznie użyłem niewinnego porównania w dyskusji z idiotą.
Po drugie - rzeczonemu idiocie zabrakło pomysłów na nowe farmazony do pie**olenia, więc stwierdził, że będzie sprytny - ,,odbije piłeczkę"! A co się dzieje, kiedy idiota próbuje być sprytny? No cóż, wychodzi jak zwykle...

12. Jeszcze parę miesięcy temu tak na prawdę nie rozumiałem słów Einsteina - ,,Tyl­ko dwie rzeczy są nieskończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej." Teraz uważam, że jestem coraz bliższy ich zrozumienia, bo przez ten czas spotkałem kretynów, debili, idiotów, bęcwałów i imbecyli zbliżonych poziomem do ciebie. Dlatego właśnie - niechętnie - choć przyznaję - może istnieć osoba głupsza od shokobons. Nawet patrząc na twarz wielu feministek można się spodziewać, że taka osoba znajdzie się w ich gronie. Dlatego ,,logiczną" ( :lol: ) kłótnię z jakąś feministką co sp***oliła z psychiatryka mógłbyś wygrać, ale tutaj... no cóż, popatrz się nawet, jak wyglądają wypowiedzi...

Na koniec - chcesz pokazać, że jesteś mądrzejszy od kobiety? Pokaż to. Zwraca uwagę, że piszesz jak bambus ze szkoły w Zimbabwe - pokaż, że potrafisz użyć klawiatury przy pomocy precyzyjnych palców, a nie brutalnie waląc w okolice wybranych liter.
Kłóci się z tobą? Jakie ma argumenty? Nie ma? Świetnie! Zatem znajdź jakiś jeden, jeden jedyny, ale Z SENSEM (możesz go nawet skądś zaj***ć).
A może ma jakieś dobre argumenty? Przeczytaj. Jeszcze raz przeczytaj. Przemyśl. Dasz rady logicznie odpowiedzieć? Tak, żebyś został zrozumiany? Fajnie! Nie dasz rady? Odpuść sobie, z ch*jowymi kartami nie podbijamy stawki! (z tymi kartami to taka przenośnia)
I błagam, nie pisz o kuchni, bo jako facetowi wstyd mi za kolesia, który logiczne argumenty odpiera tekstami o kuchni.