Widać robota pali mu się w rękach, potem zasłużony odpoczynek.

Po upadku przyjął pozę jakby chciał powiedzieć: Chłopaki! To chyba na dachu, ja tu sobie odpoczywam.

na filmie żyje, w tej chwili raczej nie, po takim pie**olnięciu organy wewnętrzne się ugotowały, zakończenia nerwowe pojechały na wakacje, adrenalina robi jeszcze swoje

że k***a przeżył to szacun.

spokojnie... padnie po paru godzinach, w szpitalu albo w drodze do domu

No właśnie po porażeniu podaje się jakieś leki. Nie pamiętam jakie. Ale są one obowiązkowe inaczej kaplica.

śmiertelna elektroliza krw

I tu jesteś w błędzie. Takie chece tylko przy porażeniu prądem stałym, a nie zmiennym!

Miał farta nie poszło za dobrze przez serce.

Leży i się śmieje. Podziwiam takich ludzi

Dziw, że żyje.