Postawił by trójkąt ostrzegawczy to i tak ch*ja by dało. Oni w tych azjatyckich krajach we wszystko przypie**ola nawet jak jest elegancko oświetlone i oznakowane.
Tak to jest gdy dasz gówniarzowi samochód. Prosto umie jechać, ale trudny zakręt i zabezpieczenie auta po awarii to już za duże wymaganie. Dobrze chociaż, że ch*j wyszedł z tego samochodu, a nie siedział w środku i nie przeglądał chińskiego facebooka.