Czyli jednak istnieją ludzie, którzy dobrowolnie wyjeżdżają do Brazyli, a nie na odwrót
Wystarczy nie kręcić się po nieznanych rejonach , ogólnie to ludzie są bardzo życzliwi i pomocni , znajomi mówili że zabija mnie dla organów , a przez 20 dni nikt nawet mnie nie zaczepił , a w różnych miejscach byłem