brawo dla tego kolesia, biedron ty c*pko

Chodź Cię przytulę...





Albo nie, bo jeszcze mnie za ku*asa złapiesz

Zawiodłem się. Nawet siniaczka nie ma. Za tę całą pedaliadę powinien wylądować na wózku albo chociaż srać miesiąc przez rurkę, ech. Jestem pacyfistą i nie lubię przemocy of kors

O jaki "On" biedny, ciągle od kogoś po ryju dostaje. Może powinien nad tym pomyśleć, co może być tego powodem. Hmm, może to, że wk***ia ludzi swoją gejowatą mordą i już na niego patrzeć nie można. Poza tym za każdym razem pie**oli ofiara takie farmazony, że nic tylko się pochlastać. Wiecznie ciemiężony przez wszystkich Biedroń vel ofiara. Jak się z dupy robi garaż, to Ci wpie**ol spuszczą zaraz.

Trzeba będzie chłopakom medal kupić. Za obywatelską postawę.

Wpie**ol po ch*ju. On chyba nigdy wpie**olu nie dostał.

gdzie masz pie**olony pedale ślady uderzenia na ryju pokarz pie**olona spedalona kłamczucho

dostał pewnie z liścia bo jakby w morde dostał pięscią to by miał ślady.

odzyskuję wiarę w ludzi

@up up up

spoko spoko - wszystko da się naprawić

Taa, koleś splunął mu w mordę(i dobrze), dał w ryj(i dobrze), kopnął w brzuch(i dobrze) a ten jak p*zda dał się okładać - i to jest k***a facet?!

Rzygać się chce. Mógł sobie przynajmniej plasterek nakleić, jak już tak pie**oli od rzeczy do kamery.

A jak on fikał z pięściami do policji, to było dobrze?

I takie coś ma władzę ustawodawczą.

Został oskarżony w postępowaniu karnym o znieważenie uczuć religijnych, gdy – w reakcji na wypowiedź jednej z działaczek katolickich określającej homoseksualizm jako chorobę – stwierdził, że słowa te oddają w pełni faszystowsko-nacjonalistyczno-katolicki charakter nagonki na środowisko homoseksualistów. W 2006 Sąd Rejonowy w Elblągu uniewinnił go od popełnienia zarzucanego mu czynu.

W 2011 prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście skierował przeciwko niemu akt oskarżenia o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji podczas demonstracji 11 listopada 2010[14]. Robert Biedroń nie przyznał się do sprawstwa, twierdził, iż sam wówczas został pobity przez policjantów – śledztwo w sprawie rzekomego przekroczenia przez nich uprawnień zostało jednak umorzone

Rzygać się chce. Mógł sobie przynajmniej plasterek nakleić, jak już tak pie**oli od rzeczy do kamery.

A jak on fikał z pięściami do policji, to było dobrze?

Obrazek

No właśnie nie czaję tej akcji, biedroń dostał w dupę od policji i jeszcze niezadowolone pedalicho