Ach... to przekazanie energii kinetycznej w statyczny obiekt...
Czy zdał zapytacie?
Zdał! ale tylko praktykę; teoria do dopracowania w domu...
Nie odrobił...
Ja w takiej sytuacji staję i patrzę pytająco na osobę idącą z naprzeciwka. Zazwyczaj załapują, że same cały chodnik zajęły bo muszą jakoś mnie ominąć. Takie walnięcie barem to już moim zdaniem może podejść pod pobicie, szczegolnie jak ktoś się przewróci, uderzy głową itd.