18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zagryzanie szczeniaczka psem

fantastico • 2017-03-16, 09:33
Biedny szczeniaczek zagryziony przez psa z premedytacją. I to mały pitbull.




Gegi

2017-03-18, 22:13
szczerze mowiac to pie**oli mnie ten pitbull. niech zdycha :D

St...........on

2017-03-18, 22:56
buoba napisał/a:

Nie ogarniam - tyle było filmików gdzie małe psy były zagryzane przez pitbulle - nikogo nic nie ruszało. A tu taki ból dupy że raz został zagryziony przez większe bydle? Co to, forum wielbicieli pitbulli? :-D



Też odnoszę takie wrażenie. Lecz blokowi napinacze z pitbulkami zapominają, że królem wśród psów są właśnie owczarki kaukaskie. Te zajebiste bestie były szkolone do polowania na niedźwiedzie, więc z pitbulka zrobił pasztet, jednak niektóre rodza się z wadą, mózg tego pięknego psa rośnie szybciej niż czaszka, co w efekcie zajebistym bólem i pies robi się bardzo agresywny i nieprzewidywalny.
Jedna z moich ulubionych ras , druga to wilczak czechosłowacki (ten drugi z wyglądu to istny wilk).

jazeck

2017-03-19, 00:12
Niech zakopią pod śniegiem. Śnieg ładnie wszystko przykryje :]

Farkraj

2017-03-19, 00:25
No i pięknie, jednego śmierdziela mniej :D

lokalnywatażka

2017-03-19, 00:31
Nie mogę patrzeć na te straszne rzeczy. Uciekam na harda.

tranzystor

2017-03-19, 01:32
fantastico napisał/a:

I to mały pitbull.




Pitbull to nie pies i bardzo dobrze, że zdechł. Te kundle potrafią tylko atakować dzieci i swoich opiekunów.

koxu42

2017-03-19, 01:53
j***ne ruskie k***y,nie lepsze od tych psów.

Adrian92

2017-03-19, 02:37
tranzystor napisał/a:




Pitbull to nie pies i bardzo dobrze, że zdechł. Te kundle potrafią tylko atakować dzieci i swoich opiekunów.



A tranzystor to nie człowiek.
Powielasz brednie i tyle. Pit Bulle potrafią być spokojnymi psami, to, że są pewne siebie i odważne z natury nie oznacza, ze są agresywne wobec domowników gdy sie je dobrze wychowa. Wiesz ile normalnych rodzin z dziećmi ma Pit Bulla lub amstaffa? Masa. Nie tylko dresy spod bloku.
Do takich psów trzeba miec podejście. A niestety ludzie biorą takiego psa i później mają go w dupie, traktują go jak powietrze. Taki pies potrzebuje uwagi, poświęcenia czasu, nie mozna mu pozwolić dać sobie wejśc na głowę, nie może poczuć , ze ma nad Tobą władzę. Ma czuć dyscyplinę, ale nie poprzez bicie a poprzez same słowa. Taki pies to odpowiedzialność, i to nie tyczy się tylko Pit Bull'a a wszystkich psów które są powszechnie uznawane za agresywne. jeżeli myślicie, ze lista się kończy na Pit Bullach to ch*ja wiecie :)

Sowa666PL

2017-03-19, 09:25
Adrian92 napisał/a:



A tranzystor to nie człowiek.
Powielasz brednie i tyle. Pit Bulle potrafią być spokojnymi psami, to, że są pewne siebie i odważne z natury nie oznacza, ze są agresywne wobec domowników gdy sie je dobrze wychowa. Wiesz ile normalnych rodzin z dziećmi ma Pit Bulla lub amstaffa? Masa. Nie tylko dresy spod bloku.
Do takich psów trzeba miec podejście. A niestety ludzie biorą takiego psa i później mają go w dupie, traktują go jak powietrze. Taki pies potrzebuje uwagi, poświęcenia czasu, nie mozna mu pozwolić dać sobie wejśc na głowę, nie może poczuć , ze ma nad Tobą władzę. Ma czuć dyscyplinę, ale nie poprzez bicie a poprzez same słowa. Taki pies to odpowiedzialność, i to nie tyczy się tylko Pit Bull'a a wszystkich psów które są powszechnie uznawane za agresywne. jeżeli myślicie, ze lista się kończy na Pit Bullach to ch*ja wiecie :)



Normalny człowiek bierze psa żeby stał gdzieś w budzie koło domu i go pilnował do ch*ja. A nie poświęcał mu niewiadomo ile czasu dlatego każdy uważa że pitbulle i amstaffy i cała reszta "agresywnych" psów są w stanie w pewnym momencie rzucić się na właściciela bądź kogoś z jego rodziny - i to jest prawda, nie masz jak temu zaprzeczyć. Wiele psów już w mojej rodzinie było, wszystkie gdzieś koło domu, codziennie na spacer i dostawały zryć. Na obcych co najwyżej szczekały bądź nawet podeszły i szczekały z bardzo bliska ale żeby zaatakowac kogoś ot tak bez powodu? I teraz mi powiedz czy jeśli taki pitbull by się zerwał z łancucha i akurat przechodził by sasiad(którego żaden z tych psów nigdy nie lubiał) po prostu by go próbował zaszczekać na smierć czy by się na niego rzucił? :D
bo chyba obydwoje znamy odpowiedź

Melooksg

2017-03-19, 12:04
Normalny człowiek bierze psa jeżeli chce mieć towarzysza w życiu. Nienormalny człowiek bierze psa żeby gnił w klatce cały dzień, po czym puści go w nocy na ogród, bo faktycznie kur** psy to są zwierzęta o nocnym trybie życia i o niczym innym nie marzą jak o bieganiu po ogrodzie przy świetle księżyca. Tak robi większość. Parapetów od "niech zdycha" nie skomentuję. Rozumiem, że ktoś z jakichś powodów sobie nie lubi tej rasy, ale o komentujących powiedziałbym to samo, niech zdychają.
Jestem właścicielem amstaffa i nie mieszkam w blokowisku, nie jestem patolem i nie szczuję psa na innych ludzi czy inne zwierzęta. Chociaż w tym drugim wypadku to za każdym rasem widać u niego impuls do startu. Zdarzało mi się, że przy chwili nieuwagi pies mi wyszarpał smycz z ręki, a w rezultacie zawsze musiałem czekać aż mi przyniesie kawał drzewa do zabawy.
Kolega od "Owczarki Kaukaskie były szkolone do polowania na niedźwiedzie" super brawo, podpowiem Ci, że pitbulle również, a powiem Ci, że nawet były wypuszczane przeciwko bykom. Co do samej rasy nie będę się już produkował, wujek google pomoże.

Jeleniowski

2017-03-19, 14:55
Parę dni temu szedłem z mojego blokowiska na małe zakupy do galerii handlowej. Już ciemniało i przechodziłem obok 2 dresów. Minąłem ich i wszedłem na taką alejkę z drzewami z jednej strony. Oddaliłem się od dresiarzy na jakieś 30 metrów i nagle zza jednego z drzew słyszę warczenie psa i moim oczom ukazał się spory amstaff. Pies warczał, naprężył się i zrobił krok do przodu. Byłem tak zaskoczony jego widokiem, że zrobiłem najgorsza rzecz jaką mogłem - cofnąłem się o krok. Amstaff zawarczał, szczeknął i nagle jeden z dresów krzyknął ,,spokój, do nogi''. Pies natychmiast umilkł, skulił ogon i dosłownie wystrzelił z miejsca do swojego pana.
Czy jest tu jakiś ekspert, który się wypowie czy ten amstaff jest tak dobrze wytresowany czy boi się głosu swojego pana?

Parę dni temu szedłem z mojego blokowiska na małe zakupy do galerii handlowej. Już ciemniało i przechodziłem obok 2 dresów. Minąłem ich i wszedłem na taką alejkę z drzewami z jednej strony. Oddaliłem się od dresiarzy na jakieś 30 metrów i nagle zza jednego z drzew słyszę warczenie psa i moim oczom ukazał się spory amstaff. Pies warczał, naprężył się i zrobił krok do przodu. Byłem tak zaskoczony jego widokiem, że zrobiłem najgorsza rzecz jaką mogłem - cofnąłem się o krok. Amstaff zawarczał, szczeknął i nagle jeden z dresów krzyknął ,,spokój, do nogi''. Pies natychmiast umilkł, skulił ogon i dosłownie wystrzelił z miejsca do swojego pana.
Czy jest tu jakiś ekspert, który się wypowie czy ten amstaff jest tak dobrze wytresowany czy boi się głosu swojego pana?

Univka

2017-03-19, 15:41
Kaukaz podchodza do pitbulla wystawial jezyk lizac nos wysylajac tym samym sygnaly uspokajajace. Pitbull pierwszy sie rzucil. Zawsze ogladalam jak to one robily krzywde, a tu prosze... jaka niespodzianka. Mlody a juz wsciekly do wiekszych. Chyba ich lekko zaskoczylo ze tak sie to skonczylo.

Nae

2017-03-19, 18:21
W regulaminie chyba było że nie można już wstawiać filmów z krzywdzenia zwierząt coś sie znow zmienilo?

tyld

2017-03-19, 22:35
wlasnie fantastico to kacie
kociolek czeka
a filmik nie zobacze

Sztrucla

2017-03-19, 23:02
Ta luneta co się tam śmiała dostała by ode mnie wpie**ol do porzygu a reszta tych kurew bym rozstrzelał .