Dokument o funkcjonowaniu i zniszczeniu Biblioteki Aleksandryjskiej zyskuje dziś na aktualności, bo ISIS robi w Syrii i Iraku to samo - niszczy dorobek cywilizacji, skarby mające tysiące lat, bezcenne zabytki, wiedzę i pamięć o przeszłości. Świat się zmienił ale prymitywna siła wciąż w wielu miejscach na Ziemi dominuje nad zdrowym rozsądkiem, a religijne zaślepienie nad dążeniem do wiedzy.
W dokumencie pada fałszywa teza - że za zniszczenie Biblioteki mogli odpowiadać Arabowie, a jeden z historyków twierdzi nawet, iż to pogląd dominujący. Dokument ma już 19 lat i dlatego trzeba rzecz nieco uaktualnić.
Cytat:
Istniała legenda, że w 642 zniszczenia biblioteki dokonał kalif Omar, który miał powiedzieć: "Albo te księgi zawierają to samo co Koran, więc są niepotrzebne, albo coś innego, więc są szkodliwe". Legendę tę wymyślił w XIII wieku historyk Abdulfarad, który przeszedł z islamu na chrześcijaństwo
Za zniszczenie Biblioteki odpowiedzialni są Rzymianie (przypadkowy pożar) oraz przede wszystkim Żydzi i Chrześcijanie. Ci ostatni najbardziej.
Drugim błędem jest tekst o niedokładności w pomiarach Eratostenesa. W filmie podano, że wynosiły one kilkaset kilometrów, a tymczasem nie przekraczały nawet 100.
Na koniec wrzucam "dokonania" bojowników Państwa Islamskiego.
Po co Żydzi i Chrześcijanie mieli by to zniszczyć? Btw. poproszę źródła tej korekty. Tylko takie, które dojść jasno wskazują że religia judaistyczna albo chrześcijańska miały coś wspólnego z tym. Na przykład jakieś fragmenty świętych ksiąg tych religii, które nakazują niszczenia albo stały w sprzeczności z jakimiś dokumentami tejże biblioteki.
pi...........ja
2015-04-06, 22:00
Żydowsko-chrześcijański spisek zapłacił 30 srebrników legioniście Avastusowi Antywirusowi za wrzucenie pochodni do biblioteki, celem stworzenia zasłony dymnej dla inwazji Cezara. Potwierdzone info z certyfikatem Antoniego Macierewicza.
