może to jakiś cygański zabombon? co na to ękspęrci?

a może indiański? albo aborygenów?

to nie może być prawdą.

Nerwica natręctw, mam ziomka który nie przejdzie między „słupkami” musi przejść obok ale nigdy „między”

Nerwica natręctw, mam ziomka który nie przejdzie między „słupkami” musi przejść obok ale nigdy „między”

Prawdopodobnie jest jak piszesz, gdyby kierowała nią głupota to mózg insynktownie odnalazłby "najprostsze" rozwiązanie, czyli po prostu dałaby krok do przodu. Ja mam ziomka, który nie zapakuje nieparzystej liczby owoców w markecie, ja jak trenuje to robię zawsze nieparzystą liczbę powtórzeń, a jak byłem mały, to stawałem tylko na całe płyty chodnikowe (unikając przecięć mięczy nimi) a jak był polbruk, to nadeptywałem tylko na biały, lub tylko na czerwony Takie drobne dziwactwa hehe.

A ten szefu obok zdziwiony jakby mu się matka boska ukazała.

Naturalne obejście matrixa.

W Chinach jest zabobon, że nie można przejść nad płynącą wodą, bo ona odbierze wtedy człowiekowi energię. Oni w to dalej wierzą, przynajmniej co niektórzy. Nie wiem czy w innych krajach nie ma podobnych wierzeń.

To ja Wam powiem, o co tu może chodzić. Zaznaczam, że sam nie wierzę w żadne zabobony.
Spójrzcie na jej bęben, wygląda na zaciążoną, a słyszałem dawno temu przesąd i wiele starszych osób w to wierzyło, że kobieta w ciąży nie powinna chodzić po wszelkiego rodzaju kablach, linach, wężach ogrodowych itp., bo jej się dziecko w pępowinę zaplącze i udusi przy porodzie. Według mnie, ktoś wymyślił taką głupotę, żeby się po prostu jedna z drugą nie potknęła i nie przewróciła, jak o coś zaczepi nogą, ale może taki przesąd krąży gdzieś jeszcze po świecie.

co wy o tych natręctwach, przesądach i zabobonach..? przecież to tylko baba jest.

W Chinach jest zabobon, że nie można przejść nad płynącą wodą, bo ona odbierze wtedy człowiekowi energię. Oni w to dalej wierzą, przynajmniej co niektórzy. Nie wiem czy w innych krajach nie ma podobnych wierzeń.

W Polsce istnieje zabobon że jak się pójdzie głosować na jakąś partię, to będzie lepiej.

Nerwica natręctw, mam ziomka który nie przejdzie między „słupkami” musi przejść obok ale nigdy „między”

Mam podobnie, tylko na sadolu. Mogę dać piwo fantastico czy nawet Halmanowi, ale nigdy Flodzi

co wy o tych natręctwach, przesądach i zabobonach..? przecież to tylko baba jest.

Jak by nie baba to by cię nie było cwaniaczku z za klawiatury

Jak by nie baba to by cię nie było cwaniaczku z za klawiatury

Słyszycie ten delikatny tętent ? ...

To białorycerzyk w różowej zbroi zapie**ala na upośledzonym koniu bronić obcej niewiasty.


W ten sposób nie por*chasz... Ojjj nie por*chasz...

ja jak trenuje to robię zawsze nieparzystą liczbę powtórzeń, a jak byłem mały, to stawałem tylko na całe płyty chodnikowe (unikając przecięć mięczy nimi) a jak był polbruk, to nadeptywałem tylko na biały, lub tylko na czerwony Takie drobne dziwactwa hehe.

Witam w klubie.

Glosnosc muzyki w aucie tez ustwiasz na 6/11/16/21 zamiast 5/10/15/20?