Dlatego preferuję picie w domu, nikogo nie wk***ię, nikt mnie nie wk***i... Sielanka k***a.

Hehe jak się wsłuchacie to brzmi jak Polski język. Co jest leo A gośc mówi mówiłem niedziela

Wielka draka w chińskiej dzielnicy.

Co ten alkohol robi z Chińczyków?

No i sajgonki się rozlecieli...

Dlatego preferuję picie w domu, nikogo nie wk***ię, nikt mnie nie wk***i... Sielanka k***a.

Jeżeli denerwujesz się pod wpływem alkoholu w ogóle nie powinieneś go pić.

Jeżeli denerwujesz się pod wpływem alkoholu w ogóle nie powinieneś go pić.

pie**olisz.
Skoro denerwujesz się bez alkoholu, to nie powinieneś żyć.

Czy te żółtki czekaja na swoja kolejke zeby zajebac jeden drugiemu?

j***ny dobry że to ustał

Jeżeli denerwujesz się pod wpływem alkoholu w ogóle nie powinieneś go pić.

Ludzie nie potrafią pić, spora część robi to tylko towarzystwie na spotkaniu.
I przy piciu z kumplami bez panienek, jest spokój 95%.
Moment pojawienia się sztuki w męskim gronie, świrowanie i popisywanie się zaczyna.
Ja jestem potulny i wyluzowany po alkoholu tylko gęba mi się nie zamyka hehe.

Dlatego preferuję picie w domu, nikogo nie wk***ię, nikt mnie nie wk***i... Sielanka k***a.

Zależy też z kim pijesz w domu. Chyba że sam pijesz, to twoja sprawa i ch*j mi do tego. Pozdro, zdrówka

Zacna awantura

Zależy też z kim pijesz w domu. Chyba że sam pijesz, to twoja sprawa i ch*j mi do tego. Pozdro, zdrówka

U siebie mam wpływ na to, z kim piję, w knajpie są przypadkowe osoby..... To chyba zasadnicza różnica.