tego w czapecce to chyba odj***li za to, ze blisko siedzial glownej ofiary, a ch*j zaj***li jednego to i drugiego przy okazji, bo moze cos pyskowal. A ch*j co im szkodziło xd
Tak ogolnie to ich z gnatami bylo trzech, pan glodny, pan w bluzie i na koncu pan kozak w skórze ;D