Uwielbiam takie filmy, zawsze staram się wyobrazić sobie, co czuł taki debil jeden z drugim chwile przed śmiercią.
Czy żałował, bał się, zesrał się ze strachu.
Zanim go pewnie zobaczył i zareagował jakoś, to zostały mu sekundy życia, strasznie mało na przemyślenia
Raczej nie masz czasu na przemyślenia. Chyba że nie straci przytomności odrazu przy uderzeniu, to mógł jeszcze z minutkę myśleć po uderzeniu.
Raz jak wpadłem w zimie w mały poślizg (ale opanowałem) to nie miałem znacznych przemyśleń, tylko "k***a, Ja pie**olę."