18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Zabiegi higieniczne

Frycoslaw • 2015-05-02, 01:11
Mój pies nosi dumne imię "Fiut".
Imię to zostało nadane mu przez świętej pamięci dziadka. Pewnego słonecznego dnia postanowiłem wykąpać mojego psa, bo cały się ubabrał błotem. Jednak nie wiedziałem, że w domu była przyjaciółka mojej matki razem ze swoją córką, czyli dziewczyną która mi się podoba. Matka zawołała " Co robisz?" na co ja wrzasnąłem "myje Fiuta!" :roll:
przepisałem z cdaction

Frycoslaw

2015-05-02, 01:13
Ktoś nie czyta postów do końca

kustoszpan

2015-05-02, 02:12
Nawet jeśli ta sytuacja jest autentyczna, to k***a co z tego?
Na pewno dobrze brzmi w ławie szkolnej. I tylko tam.

kalijanek

2015-05-02, 05:03
mnie tam rozj***ło, tak jak ksiądz wasze dupy

azoths

2015-05-02, 08:10
Staropolskie imiona dla psów to nie do końca szczęśliwy pomysł...

Smutas

2015-05-02, 09:10
Ale czego się wstydzisz? Chyba że u was jest aby obyczaj aby capiło wam z fiuta.

BongMan

2015-05-02, 14:37
kutospan, jesteś inteligentnym gościem, czasem jebniesz genialnym tekstem, a czasami tak wszystko hejtujesz, że ja pie**olę. Czemu?

gorczański

2015-05-02, 16:48
Jejku jakie to śmieszne. trzeba było go nazwać "fiuta córce twojej koleżanki". Było by jeszcze śmieszniejsze.

k***a po ch*j wrzucacie takie naciągane dowc**y

Ebenezeusz

2015-05-03, 15:14
Stare to, wyj***ć. Czytałem w 100 różnych wersjach.

edge

2015-05-03, 16:03
@BongMan
Jest to spowodowane brakiem koniunkcji jego jąder z pochwą swej wybranki.

morderuk

2015-05-03, 16:51
Smiechom nie bylo konca.

kustoszpan

2015-05-03, 20:01
BongMan napisał/a:

kutospan, jesteś inteligentnym gościem, czasem jebniesz genialnym tekstem, a czasami tak wszystko hejtujesz, że ja pie**olę. Czemu?


Czasami trzeźwieję.

Dzięki za słuszne komplementy ;)

karolcba

2015-05-03, 20:45
Sąsiadka nazwała psa 'ch*j'.

"Co to za ch*j lata po ulicy?".

Kivas

2015-05-04, 12:01
k***a, przeczytałem "postanowiłem WYKOPAĆ mojego psa (...)"... Poniedziałki źle na mnie działają...