Nie idzie czytać tego co napisałeś. Może ktoś to przetłumaczyć?
Kolega powyzej juz to zrobil ale rozwijajac: dzieci musza byc przez pierwsze kilkanascie lat swojego zycia byc socjalizowane. Czescia socjalizacji jest nauka ekspresji i okazywania emocji. Male dziecko w sytuacji podniesionego stresu patrzy na twarze otaczajacych ich ludzi i na ich podstawie rozpoznaje emocje. Coraz czesciej natomiast jest tak, ze niedorozwinieci psychicznie rodzice w takich sytuacjach gapia sie w ekran swojego telefonu, ktory przy okazji zaslania ich twarz.
Tutaj mamy dodatkowy poziom, bo kiedy tepy szlauf prosi dziecko o pokazanie zeba, to dziecko instynktownie przyklada to do dloni/twarzy, po czym dowiaduje sie, ze nie, "me" to w tym momencie nie "ja" tylko obiektyw telefonu.
Slady znerwicowania (placz pomieszany ze smiechem, niezrozumialy przez matke), w tak mlodym wieku, oznaczaja, ze to dziecko mozna rownie dobrze wyjebac na smietnik, a starej przydaloby sie zaszyc p*zde.
