Nie żeby mnie to ruszało , ale do żab mam swojego rodzaju wstręt :
Siedzę , łowie sobie rybki - a tutaj na brzeg wychodzi taka naprawdę do*****a żaba , na tak z 0.5 kg , jak 2 pieści dorosłego faceta . No i tak siedzi , a do niej przyskikała identyczna żabka , tylko mniejsza (1 pięsc) .
A ta trpszke większa , niedługo czekając , wpie**olił swoją młodszą koleżankę , tylko drgająca noga z pyska wystawała .
Ja też nie lubię żab. Jak byłem mały to się brało zaostrzone kije i się polowało na żaby, ale nie na te małe, tylko na takie duże, brzydkie, z chropowatą skórą. Ropuchy chyba bardziej niż żaby. Taka biała jakby krew z nich wyciekała.
selekcja naturalna i tyle
ja np. wpie**alam żydów, ciapatych, czarnych i inne wynalazki (wszystko zależy od tego, kto karmi )
PS. BongMan, żaby się nadmuchiwało słomką
pie**olnij się w łeb, jaka selekcja, jakby miała mysz gdzie sp***alać to by była selekcja. Mam nadzieje że Cie wpie**olą kiedyś do klatki z lwem to zobaczymy jaka bedzie selekcja.