Te ruchy rączkami i następnie wystrzał...

Patrz córuś jak kiedyś tacie gumka pękła...

ojciec-arbjuzer

Szacun za innowacyjny sposób pozbywania się mleczaków u kaszojadów. Mi stary wyrywał tradycyjnie: sznurek między zębem a klamką i gwałtowne otwarcie drzwi.

Szacun za innowacyjny sposób pozbywania się mleczaków u kaszojadów. Mi stary wyrywał tradycyjnie: sznurek między zębem a klamką i gwałtowne otwarcie drzwi.

Bardziej ładując donga do dzióbka. Przy okazji pozbył się wszystkich na froncie.

Że też stary nie wpadł na pomysł by dziecku tak gumki na głowę zakładać. Ubaw byłby po pachy...

Szacun za innowacyjny sposób pozbywania się mleczaków u kaszojadów. Mi stary wyrywał tradycyjnie: sznurek między zębem a klamką i gwałtowne otwarcie drzwi.

I dałeś się wkręcić w taką akcję? "Szacun"

Że też stary nie wpadł na pomysł by dziecku tak gumki na głowę zakładać. Ubaw byłby po pachy...

Szczególnie jak trojaczki lub więcej - zabawa w "kto pierwszy złapie oczko"

Szacun za innowacyjny sposób pozbywania się mleczaków u kaszojadów. Mi stary wyrywał tradycyjnie: sznurek między zębem a klamką i gwałtowne otwarcie drzwi.

Bez sensu. Mógł klamką przyj***ć podczas otwierania, bez sznurka.

Takiego bachora oddałbym do okna życia.

Patrz córuś jak kiedyś tacie gumka pękła...

Tatuś też tak płakał.