Ciężko gościa siedzącego i oglądającego kozy w necie nazwać pracownikiem.
k***a, j***na brodata p*zda zza biurka. Jego ziomek walczy sam na 5, z czego jeden ma tasak, broni się dobrą minutę, a ten gorzej niż baba, siedzi i sra w gacie... Ja pie**olę, postawiłby się, to mieliby jakieś szanse, widząc poziom napastników. Ma pod ręką krzesło, tamci też krzesłem napierdlają, więc się da. I na koniec sp***ala...
P.S. Tak widzę wszystkich "współczesnych mężczyzn" z brodą "na drwala", z których większość młotka w ręku nie miała, nie mówiąc o siekierze.
k***a, j***na brodata p*zda zza biurka. Jego ziomek walczy sam na 5, z czego jeden ma tasak, broni się dobrą minutę, a ten gorzej niż baba, siedzi i sra w gacie... Ja pie**olę, postawiłby się, to mieliby jakieś szanse, widząc poziom napastników. Ma pod ręką krzesło, tamci też krzesłem napierdlają, więc się da. I na koniec sp***ala...
P.S. Tak widzę wszystkich "współczesnych mężczyzn" z brodą "na drwala", z których większość młotka w ręku nie miała, nie mówiąc o siekierze.
k***a, j***na brodata p*zda zza biurka. Jego ziomek walczy sam na 5, z czego jeden ma tasak, broni się dobrą minutę, a ten gorzej niż baba, siedzi i sra w gacie... Ja pie**olę, postawiłby się, to mieliby jakieś szanse, widząc poziom napastników. Ma pod ręką krzesło, tamci też krzesłem napierdlają, więc się da. I na koniec sp***ala...
P.S. Tak widzę wszystkich "współczesnych mężczyzn" z brodą "na drwala", z których większość młotka w ręku nie miała, nie mówiąc o siekierze.