I tak powinno wyglądać zatrzymanie podejrzanego po pościgu!
U nas Frog zrobił trzy okrążenia w koło Warszawy zanim się zatrzymał a policjant podszedł do niego, wsadził łeb do auta i przemiłym głosem "no nie słyszy pan kogutów, że chcemy pana zatrzymać?".