We Francji już spadła średnia IQ.
(...) którego ekspedytuja do europy.

Ale zdajesz sobie sprawe że jakbyś sie sam 'wyekspedytował' za granice to srednie IQ w Polsce by wzrosło... ?

IQ nie jest żadnym rzetelnym testem, który mierzy realne zdolności intelektualne. To takie narzędzie internetowych rasistów do podbudowywanie swojego ego. Metodologia tych badań jest sama w sobie anty-naukowa. Aby ocenić różnice intelektualne pomiędzy dwoma grupami, należy te grupy "hodować" w takich samych warunkach. Dopiero wtedy jesteśmy wstanie ocenić efektywność ich organizmów, kiedy do dyspozycji mają te same zasoby. To raz.
Dwa, nie wiemy czym jest inteligencja. Nie wiemy jakie elementy komórkowe - zapewne białka, się na nią składają. Nie wiemy jak są obiektywnie zmierzyć.

@up to, że ty nie wiesz nie znaczy, że wszyscy nie wiedzą.
Inteligencja to – zdolność do postrzegania, analizy i adaptacji do zmian otoczenia. Zdolność rozumienia, uczenia się oraz wykorzystywania posiadanej wiedzy i umiejętności w różnych sytuacjach.
Z inteligencją człowiek się rodzi w przeciwieństwie do mądrości, którą się nabywa z wiekiem. Niska inteligencja blokuje nabywanie mądrości.

Abraxus, nie, nikt nie wie. Znamy tylko tą gównianą definicję, którą Ty podałeś. Tylko że to jest takie filozoficzne-humanistyczne mambo-dżambo na podstawie którego nie da się wyprowadzić żadnej skali inteligencji żeby ją potem ocenić. Te definicja jest zero-jedynkowa i albo coś jest inteligentne albo nie jest. Ma się to nijak do wątku przewodniego mojego postu - przypomnienia wam że nie wiemy CZYM jest inteligencja a zatem nie możemy realne i w miarę obiektywnie zbadać intensywności tego zjawiska.

Jesteś chodzącym dowodem na to, że poniżej pewnego poziomu inteligencji zamiera zdolność do analizy faktów i zaprzestaje się zdobywać wiedzę i doświadczenie.
Masz k***a definicję i dorabiasz do niej swoją porytą interpretację.

Nieeeeee. Po prostu nie rozumiesz sensu moich postów i wydaje Ci się że piszę głupoty. Nie ma żadnej realnej metody oceny inteligencji, bo na razie nie wiemy co się na nią składa.

Ocenić można siłę fizyczną człowieka, bo można obiektywnie zważyć jaką masę jest w stanie udźwignąć.
Można ocenić czy człowiek jest anemikiem czy nie, bo można zbadać stężenie różnych elementów krwi typu białka, związki organiczne czy jony metali.
Można też ocenić predyspozycje kogoś do zachorowań na nowotwory, robiąc sekwencjonowanie kluczowych genów związanych z nowotworzeniem.
Etc.

Poza tym, to szczerzę wątpię w jakąkolwiek "prawdomówność" tego obrazka. Ciekawe kto miał kasę i czas aby przeprowadzić masowe badania IQ we wszystkich krajach

Poza tym, to szczerzę wątpię w jakąkolwiek "prawdomówność" tego obrazka. Ciekawe kto miał kasę i czas aby przeprowadzić masowe badania IQ we wszystkich krajach

Jeśli według ciebie jedna osoba przeprowadzała te badania, to naprawdę gratuluję bycia debilem. Jeśli jednak źle sformułowałeś swoją wypowiedź i miałeś na myśli jakąś instytucję, to w Afryce głównie zajmowało się tym WHO. W innych krajach często bada się pod tym względem dzieci w szkołach, poza tym są darmowe testy internetowe, które każdy może wypełnić. W niektórych krajach są organizowane badania uliczne i wyciąga się średnią z tysiąca lub więcej osób.

Jeśli według ciebie jedna osoba przeprowadzała te badania, to naprawdę gratuluję bycia debilem. Jeśli jednak źle sformułowałeś swoją wypowiedź i miałeś na myśli jakąś instytucję, to w Afryce głównie zajmowało się tym WHO. W innych krajach często bada się pod tym względem dzieci w szkołach, poza tym są darmowe testy internetowe, które każdy może wypełnić. W niektórych krajach są organizowane badania uliczne i wyciąga się średnią z tysiąca lub więcej osób.

Proszę Cię... Nigdzie nie stwierdziłem o jednej fizycznej osobie. Stwierdzam natomiast że wątpię w rzetelność tych badań, bo wątpię że jakakolwiek organizacja wykonała dokładnie te same testy na dużej grupie w każdym kraju. A jeśli to są wyniki z różnych testów, no to może nie nazwę osobę która w nie wierzy debilem, ale smutno mi że ktoś nie ma na tyle wykształcenia aby rozumieć że wyniki można tylko porównywać jeśli istnieje pewna powtarzalność wyników dla tej samej grupy oraz jeśli przeprowadzono dokładnie te same testy na każdej z grup, które się potem porównuje.

No ale Ty już przecież wiesz że jestem debilem. Koniec. Twój intelekt góruje nade mną. Profesorze.

Testy na IQ są zawsze bardzo podobne i polegają zawsze na tym samym, więc ja tu nie widzę zbyt dużego problemu. Pomimo tego, że są przeprowadzane przez różne instytucje, to i tak można je uznać za miarodajne.
Poza tym gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, to nie myślałbyś, ze uważam cię za debila.

Argeusz, wskaż mi jakąkolwiek w miarę świeżą i z dobrego pisma pracę przeglądową lub badawczą, która w jakikolwiek stwierdza rzetelność badań IQ.

Ork.Fajny, wskaż mi jakąkolwiek w miarę świeżą i z dobrego pisma pracę przeglądową lub badawczą, która w jakikolwiek neguje rzetelność badań IQ.

Gościu... Skończyłeś zawodówkę, technikum albo ledwo liceum i się wypowiadasz w sprawach około-naukowych... W nauce nie udowadnia się że hipoteza jest błędna. W nauce udowadnia się że hipoteza jest poprawna poprzez udowodnienie istnienia czegoś nowego, udowodnienia korelacji pomiędzy jakimiś czynnikami, etc.