Przecież to jest k***a zabójstwo z premedytacją. Swoją drogą kto normalny powierza swoje życie takiemu debilowi od trzymania kabla?

Ktoś nam to fachowo wyjaśni co się staneło?

To się stało że nie wchodzi się na słup i nie podejmuje prac jak uprzednio nie wyłączy się zasilania na linii oraz nie zarzuci uziomów

No nie wiem czy tak u nas nie pracują pod napięciem. Ponad 10 lat temu byłem na pogrzebie kolegi, który pracował na słupie i prąd go trzepnął, nieszczęśliwie jak poleciał na uprzęży to walnął głową w słup (trup na miejscu).

Ta praca polegała na kradzieży trakcji?

k***a nudzą się w robocie to sobie tańczą robota synchronicznie. Normalnie Faza.

To się stało że nie wchodzi się na słup i nie podejmuje prac jak uprzednio nie wyłączy się zasilania na linii oraz nie zarzuci uziomów
Ta praca polegała na kradzieży trakcji?

Jak to mawiał kierownik: Każda robotę da się zrobić, ale niektóre tylko raz Niezłe czuby, że bez większego powodu pracują na zasilonej linii SN bez zwyżki, ze słupa i drabiny. Chyba, że ktoś zapomniał o LOTTO i jak nie mieli założonego uziemienia to załączył im zasilanie. Przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa takie wypadki nie powinny się zdarzać. Błąd człowieka to inna sprawa.

I qrwa kiedy ludzie naucza się prawidłowo nagrywać filmy w poziomie. Ja pie**olę jak to się źle ogląda.

Jak oglądasz na ekranie monitora to faktycznie słabo, ale jak na telefonie to idealnie się dopasowuje do smartfona.

Nie powinienem sie z tego smiac, ale k***a ch*j

Wszyściutko było dobrze przygotowane: kaski, pomarańczowe drabiny. Ale najbardziej przydały się bosaki do odciągania porażonych prądem.

Typ w białej koszulce oddał tych 2 sztywniaków pod tzw. U (napięcie) , bardzo często to się zdarza w fachu elektryka

j***ny dałn miał położyć na to czarne obok na izolator a położył na blachę i zamknał obwud ja pie**oleeeye co za dołn

Redukcja etatu bez okresu wypowiedzenia

No cóż. Reszta zdobyła pewne doświadczenie

Cymbały pracują pod napięciem, u nas nie do pomyślenia.

To fakt.... przecież bez flachy, nie da się pracować.

W 13 sekundzie słychać "przepraszam"

Praca przy prondzie to jak saperska robota mylisz się tylko raz