Ziomuś zobacz, z zamkniętymi oczami

Logika motop*zdeczek (choć to antonim). j***ne szkodniki, może następnym razem wyłapią linkę.

niechaj jakiś motocyklista udowodni że jesteście normalni...
(tysiące filmików rozj***nych motorzystów...)

Jak dzik w sosnę

Krótka historia o tym jak jedna p*zda z drugą p*zdą pokazały co to znaczy być motop*zdą.

Ogłaszam remis.

Uwielbiam te zabawy w cykora kiedy żaden do samego końca nie odpuszcza

niechaj jakiś motocyklista udowodni że jesteście normalni...
(tysiące filmików rozj***nych motorzystów...)

wiesz, to żaden dowód, bo miliony jeżdżą

wiesz, to żaden dowód, bo miliony jeżdżą

Zapomniałeś dodać jeszcze jeżdżą

Podwójna moto p*zdencja

niechaj jakiś motocyklista udowodni że jesteście normalni...
(tysiące filmików rozj***nych motorzystów...)

I miliony rozj***nych samochodów, hmm.

Jakieś kolejne pedalskie zabawy?

Co za idioci. Chociaż ten z góry jechał dosyć wolno, a ten z dołu od razu zapie**alał. Czego się spodziewali jadąc na czołówkę? Nawet trudno stwierdzić, czy to był wypadek z powodu tego z dołu, czy celowe. W obu przypadkach obaj są debilami, a zwłaszcza ten w czarnym.

W tej sytuacji który powinien patrzeć w lusterka?