Tam kierowcy są z jajami
Wyobrażacie sobie jakim to sk***ysynem trzeba być?
Hmm, muszę spróbować w ten sposób zmiękczać psie mięso. Dużo mniej męczące niż okładanie kijem. Co prawda wysiłek się opłaca, smalczyk palce lizać
Kurde twardzi zawodnicy tutaj widzę. Pies skamle z bólu widać że połamany, a tu śmieszki heheszki i kto więcej piw zyska. Jak to jest, że żyjąc 30 lat nigdy nie spotkałem osobiście zwyrola, którego cieszyło by cierpienie bezbronnego zwierzęcia, a tutaj 80% to właśnie tacy ludzie? Czemu nie obnosicie się ze swoją znieczulicą i opiniami w realnym życiu. Dlaczego to zawsze są jakieś bezimienne persony poukrywane za nickami...Może to i lepiej, że z piwnic nie wychodzicie. Im mniej takich ludzi tym przyjemniej się funkcjonuje na co dzień .
Tam kierowcy są z jajami