Są tylko dwie sytuacje, w których można sobie zapie**alać na motocyklu i bez szkody dla otoczenia: pusty odcinek autostrady / drogi ekspresowej (nie ma skrzyżowań i jest lepsza jakość nawierzchni) lub tor wyścigowy. W pozostałych sytuacjach grzecznie z ograniczeniami prędkości, chyba, że ktoś ma chęć wrócić do domu w czarnym worku (lub kilku workach).