To jakiś dzień typu "przyprowadź upośledzonego synka do pracy"?
Co ten drugi k***a odpie**ala z kluczykami zapasowymi w mordzie?
Jeszcze ta wykrzywiona łapa jakby k***a leciał na L4...
To jakiś dzień typu "przyprowadź upośledzonego synka do pracy"?
Co ten drugi k***a odpie**ala z kluczykami zapasowymi w mordzie?
Jeszcze ta wykrzywiona łapa jakby k***a leciał na L4...
bo jest najprawdopodobniej niepełnosprawny pacanie i przynajmniej pomógł kierowcy a nie siedział jak p*zda