k***a mać, normalnie zastanawia mnie skąd się biorą takie pomysły ludzi. Przecie nie widzę sensu męczyć zwierzę po to by ku uciesze gawiedzi jeździło na jakiejś j***nej machinie skonstruowanej dla ludzi. Nie dziwi mnie, że obce cywilizacje się nie ujawniają i porywają ludzi dookoła świata. Pewnie maja większy ubaw z eksperymentów na ludziach niż my ze zwierząt jeżdżących na rowerach.
P.S. Dla misia jak dla mnie kciuk w górę, bo się nie pie**olił. Tak trzeba misiu!
Nie wiem czy słyszeliście jak się uczy tańczyć niedźwiedzie w cyrku. Otóż niedźwiedź znajduje się w ciasnym pomieszczeniu i stąpa po metalowej podłodze. Puszcza się muzykę, a płytę rozgrzewa aby parzyła w opuszki łap, a niedźwiedź staje na dwóch łapach zaczynając je na zmianę podnosić aby zredukować ból. Ponawia się to kilku(nasto)krotnie w zależności od uporu zwierzęcia. Później już nie ma płyty, wystarczy puścić muzykę, a rzesza ludzi jest zachwycona zarówno "tańczącym misiem" jak również umiejętnościami "bezinwazyjnego" tresowania ; ) j***ny plebs.