"Mięso z kangura można wędzić, gotować, smażyć, dusić. Dzięki mocnej strukturze łatwo je kroić w plastry, więc częstym daniem przyrządzanym z kangura jest stek. Należy jednak pamiętać, że ze względu na bardzo niską zawartość tłuszczu, można je łatwo wysuszyć."

... takiego z wody suszyć trzeba trochę dłużej, ale nadal bardzo smaczne są.

Chyba miał ochotę por*chać właściciela również

Bardzo dobrze, topić k***Ów.

Jakby ktoś nie wiedział to te k***y specjalnie wchodzą do wody aby zwabić ofiarę i ją utopić.
Ten ch*j chciał tego psa utopić.

Siedzisz k***a całe życie na chacie i tylko przeglądasz sadola, to chociaż byś przy okazji trochę angielskiego się nauczył. Nie ofiarę, tylko uciekają przed agresorem i w ten sposób się bronią.

Kangury to sarny które były w pierdlu

"Mięso z kangura można wędzić, gotować, smażyć, dusić. Dzięki mocnej strukturze łatwo je kroić w plastry, więc częstym daniem przyrządzanym z kangura jest stek. Należy jednak pamiętać, że ze względu na bardzo niską zawartość tłuszczu, można je łatwo wysuszyć."
... takiego z wody suszyć trzeba trochę dłużej, ale nadal bardzo smaczne są.

Jadłam mięso z kangura. Szału nie ma. Jest w Kolonii knajpa w której serwują różne egzotyczne stwory typu aligatory, zebra, struś itp. Swoją drogą, ciekawe skąd biorą te mięso. Zwierzęta kradną z zoo?

A tak poza tym kundla na smalec, a kangura do Fame MMA.

Ja bym wolał szklankę. Szkło smaczniejsze...

O ja jebie, jaki koks z niego
Całe życie czlowiek myślał, że kangurki to takie milutkie i słodziutkie zwierzaczki jak te w zoo a to takie sk***ysyny napakowane. Wyglądają jak jakaś karykaturalną postać z niskobudżetowego horroru