W tym przypadku przybyły funkcjonariusz powinien odprowadzić kierowcę po za ulicę i strzelić mu w łeb. Deszcz pada więc ślady jego krwi szybko by zmyło.
Kierowca do odstrzału ale piesi też chodzą jak święte krowy. Gdyby sie zatrzymała przed pasami, rozejrzała i spojrzała za stojący autobus(mijając go na pasach) to by żyła. Nie bronię kierowcy ale sam sie wk***iam na ludzi,którzy chodzą jak krowy w Indiach. Gdy pada deszcz a ktoś idąc chodnikiem nagle sobie skręca na pasy i myśli, że auto zatrzyma się w pół sekundy, to jest debilem i lepiej dlą świata, gdy zostanie skutecznie rozjechany.
W tym przypadku przybyły funkcjonariusz powinien odprowadzić kierowcę po za ulicę i strzelić mu w łeb. Deszcz pada więc ślady jego krwi szybko by zmyło.
Owszem,po tym jak Ty pie**olniesz porządnego Barana w Ścianę. Kierowca winny bez dwóch zdań. Pieszy Marty Bezmózg .Doslownie