"Mariusz Stec, prowadzący w wyścigu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski w Sopocie miał poważny wypadek. Na trasie wypadł z zakrętu i całkowicie rozbił swój samochód. Wyszedł z niego o własnych siłach. Nic mu się nie stało."
@up
z pewnością dlatego.. może mieli podejść i mi prz***bać, za to, że prawie drzewo zabił.. normalne zachowanie publiczności, która chce podnieść na duchu kierowcę.
Zgadza się, wyścig górski w Sopocie, wszystkie inne zawody GSMP są rozgrywane na południu Polski, ale w Sopocie jest jeden podjazd, gdzie właśnie odbywają się zawody GSMP.