a spadłeś kiedyś do góry?

Zabezpieczenie trzyma. Gorzej by było gdyby spadał do góry.

Wypadek byłby jakby wypadł, a to jest spadek.

Zabezpieczenie trzyma. Gorzej by było gdyby spadał do góry.

Myślę że w takim wypadku też by trzymało

dobra uprząż to podstawa bravo

A gdzie miał spaść? Na bok?

Można spaść w dół tak jak i można spaść w dziurę

Długo trzymał w niepewności skubaniec

Gdyby było ich więcej mogliby zagrać w tetris

Co ty fantastico próbujesz naśladować czy co?

a spadłeś kiedyś do góry?

Spadł, jak cofał do tyłu

a spadłeś kiedyś do góry?

w australii spadaja do gory

Linka napięta czyli nie jebnął.

Gościu jest źle zabezpieczony.
Po pierwsze lonża wpięta w punkt kotwiący zbyt nisko.
Po drugie nie widzę amortyzatora siły upadku.
W tym przypadku współczynnik odpadnięcia wynosi 1 + brak amortyzatora. Gościu zapewne połamał się jak sk***ysyn. Najprawdopodobniej kaleka jeśli w ogóle przeżył.