Helikopter rozbił się na ulicy mieszkalnej w Joinville w Brazylii. Zanim eksplodował okoliczni mieszkańcy uratowali nastolatka- Daniela da Silva, lat 18- na zwolnieniu warunkowym z półotwartego więzienia za handel narkotykami! z płonącego wraku.
Helikopter był prowadzony przez firmę air-taxi i organizował wycieczki do parku rozrywki.
Pozostałe ofiary zostały zidentyfikowane jako pilot Antonio Mário Franco Aguiar, 57, drugi pilot Bruno Siqueira, 20, oraz pasażer, który nie został wymieniony. Uważa się, że Silva i inny pasażer próbowali porwać helikopter, aby użyć go w celu odbicia więźnia. Po katastrofie policja znalazła w środku dwie bronie. Teraz śledczy czekają przy szpitalnym łóżku, żeby przesłuchać da Silve.
