(...), kierowca robił jechanie pod wpływem napojów procentowych.
Ja Ci się nie dziwię fantastico, że masz kryzys twórczy. Kiedy zaczynałeś ze swoimi wrzutami każdy Ci życzył śmierci, kazali Ci wypie**alać, dostawałeś warny a mimo to pozostałeś nieugięty i konsekwentny. Dziś kiedy już przetarłeś szlaki i masz już swoją markę a nawet fanów (!) to przychodzą jakieś szczeniaki i Cie plagiatują. Powinni Ci piwa za franczyze oddawać.