radim13 Nawet jak wszystko wymyśliłeś, częściowo masz rację. W momencie, gdy widzimy jak wyskakuje nam coś przed maskę/stoi na naszej drodze, a ostro zapie**alamy, w żadnym razie nie wykonujemy manewru wyminięcia. Najlepiej nie robić nic, tylko walić prosto w zwierzaka. W najgorszym wypadku zwierze wpie**oli się w silnik albo szybę, ale dzięki temu nie wpie**olimy się do rowu albo na nadjeżdżającego tira z naprzeciwka.
co do filmu... co tam właściwie się stało? o.O koło mu odj***ło? -.-'
de...........nt
2013-05-14, 00:06
cerastes napisał/a:
nosz ja pie**ole..
jak komuś k***a się bardziej kojarzy z jeleniowatym to dla mnie jest zoofilem, zwłaszcza w poniedziałek po 1am.
Nie napinaj zwieraczy drogi kolego, nie ma powodu,
. Przecież na stronie kółka różańcowego nie jesteśmy
Tak w ogóle, to noł ofens, filmik fajny, nie powiem, sam piwo Ci dam !
Z tymi zoofilami, to przesadzasz (gdybym nie miał dystansu do innych i przede wszystkim siebie, to w morde bym lał), ale sam chyba przyznasz, że w "kontekście całokształtu sedna tematu" wyszło to dosyć zabawnie. Dodam, że czasami na panie (niekoniecznie te lżejszych obyczajów) mawia się per "sarenka", czasem "kotek", czasem "suczka", ba, nawet "świnka" Pozdr. Mam nadzieję, że teraz rozumiesz mój mały żarcik, którym absolutnie nie chciałem Cię obrazić