18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Wypadek klasyka

Don_Beck • 2020-04-14, 07:57
Taka perełka, szkoda, dobrze że części łatwo znaleźć...


Tadeusz91

2020-04-14, 10:56
Jak to k***a peugot

sars_80

2020-04-14, 11:08
maxiret napisał/a:

Brytfanka to był sam al'a lotus super 7
A to co widać na filmie to caterham 7
To tak jak byś pomylił berlingo z partnerem ignorancie.
A tak serio to jedno i drugie to brytfanny.



Ohooo??? Autofila tu mamy, przyjedziesz to wyczyścisz mi wydech w mercedesie 125p

bercik05

2020-04-14, 11:14



maxiret napisał/a:

Brytfanka to był sam al'a lotus super 7
A to co widać na filmie to caterham 7
To tak jak byś pomylił berlingo z partnerem ignorancie.
A tak serio to jedno i drugie to brytfanny.



Na filmie jest Morgan i 206.

jan0sik1

2020-04-14, 13:34
zdun napisał/a:

jakby p*zda z prawej nie mogła go wziąć, no chyba że czekała na taką okazję



p*zda miała wyj***ne. Pojdzie do rowu a helmut sp***oli. I co wtedy? Brak świadków, brak kamerki, jestes w dupie. Bardzo dobrze ze mu przyj***ł. Też bym tak zrobił.

tfujdiler

2020-04-14, 13:46
Widząc klasyka wymuszającego mi pierwszeństwo zawsze sandał w podłogę :)

KaMiLeK90

2020-04-14, 14:21
stare w chuuuuuj

Oldgun

2020-04-14, 14:50
Ile ten dzban w peugeocie jechal? Miql czas na trabienie ale na hamowanie nie?

Grze

2020-04-14, 19:59
Pajan napisał/a:

Fiesta hamowała, ale klaksonem.



Tym bardziej ze to peugeot 206...

niemamskarpet.

2020-04-14, 21:02
Grze napisał/a:

Tym bardziej ze to peugeot 206...



niemożliwe, we francuzie klakson by nie działał bo jakiś bezpiecznik jest z reguły spalony, nie mówiąc o tym że jeszcze mu wszystkie żarówki świeciły co też jest mało prawdopodobne we francuzie :D

picolo

2020-04-15, 00:44
Peżocik hamował, aż miło ale na takiej syfiastej drodze to sobie można hamować co najwyżej klaksonem.

andyq

2020-04-15, 01:17
niemamskarpet. napisał/a:

a fiesta nawet nie hamowała, pewnie dziadek z refleksem żółwia



Też bym nie hamował. 22 lata temu się oduczyłem. Właśnie tak mi debil w maluchu wyjechał. Wcisnąłem hamulec w podłogę i auto zarzuciło na przeciwny pas. Zderzyłem się z żukiem wojskowym. Kierowca małego fiata odjechał. Przyjechała drogówka i opowiedziałem wersję z małym fiatem którą żołnierze potwierdzili. Podjechał jakiś wojskowy wyższą rangą i pyta psy co jest? Ci mu że muszą szukać sprawcy itp. On im że jak to skoro jest sprawca i wskazuje na mnie. Psy mu opowiadają wersję z fiatem a on pyta kto kto to potwierdził? Policja że 4 wojskowych z żuka. Koleś podchodzi i pyta co widzieliście? ...no małego fiata w kolorze czerwonym. On podniosłym głosem powtarza: Co widzieliście? A oni zgodnie: NIC.
No i tak stałem się sprawcą wypadku mając przeciw 4 żołnierzy z wersją że fiata nie było. Policja jako że nie zdążyła spisać protokołu i nikt nie podpisał spisała wersję wojskowych którzy fiata już nie widzieli. No a że w noki 3310 kamer nie było to mogłem zapomnieć o obronie w sądzie.
Jeden z gliniarzy mówi mi na stronie że on słyszał jak mówili o fiacie ale w sądzie nie potwierdzi bo go na psiarn zjadą. Więc z litości daje mi minimalny mandat i punkty karne. Auto którym jechałem do kasacji, na szczęście było firmowe i miało autocasco.
Ale od tamtego czasu jak mi ktoś wyjedzie to klakson i taranem do przodu.